Athletic Bilbao – Valencia 28.02.2018 Nietoperze w jaskini Lwów. Kto wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku?

Nowy rok, a stara rzeczywistość

Od początku nowego roku piłkarze z San Mamés prezentują się wręcz katastrofalnie. Wystarczy wspomnieć, że w tym okresie w krajowych rozgrywkach rozegrali oni osiem meczów, a trzy punkty zdobyli w zaledwie dwóch. Nic więc dziwnego, że wspomniane rezultaty przekładają się bezpośrednio na miejsce w dolnej części tabeli – obecnie dopiero 12. O wiele lepiej podopieczni Jose Ángela Zigandy zaprezentowali się w 1/16 finału Ligi Europy, gdzie w dwumeczu okazali się lepsi od piłkarzy Spartaka Moskwa. Pochwały Baskom należą się tak naprawdę za pierwsze spotkanie na wyjeździe, które potrafili bez większych problemów wygrać aż 3:1. Zgoła odmiennie wyglądało drugie starcie, tym razem w Hiszpanii, gdzie górą byli już Rosjanie, którzy zdołali strzelić jedną bramkę więcej od gospodarzy (2:1). Było to tym większe zaskoczenie, że Spartak nie wygrał do tego meczu aż 11 wcześniejszych potyczek rozgrywanych poza terytorium Rosji (pięć remisów i aż sześć porażek).

Lepiej radzą sobie Los Che, którzy zajmują obecnie czwarte miejsce w tabeli, ze stratą zaledwie dwóch oczek do znajdującego się na trzeciej pozycji Realu Madryt. W ośmiu ostatnich kolejkach La Liga wywalczyli oni aż 15 punktów. W międzyczasie Valencia musiała pożegnać się z Pucharem Króla, w którym i tak udało się jej dojść aż do półfinału. Tam trafiła na zespół Ernesto Valverde, który raczej nie zwykł przegrywać takich starć.

Lwy górą

W poprzednich 10 spotkaniach między tymi drużynami padały różne rezultaty. Cztery razy górą z takich pojedynków wychodzili Baskowie, a trzy razy z wygranej cieszyli się piłkarze ze środkowo-wschodniej części kraju. W trzech przypadkach żaden z zespołów nie potrafił przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Co jednak ciekawe, w tych potyczkach Valencia ani razu nie potrafiła wywieść trzech punktów ze stadionu tego przeciwnika.

Zakłady i kursy bukmacherskie na mecz Athletic Bilbao – Valencia

Organizatorzy zakładów wzajemnych nie wskazują zdecydowanego faworyta w tym pojedynku, choć minimalnie większe szanse na zwycięstwo dają gospodarzom. Na takie rozstrzygnięcie zarówno bukmacher Fortuna, jak i forBET oferują kurs 2,65. Warto tutaj dodać, że kurs na zwycięstwo gości Fortuna ustaliła na 2,77, a forBET na 2,75.

Naszym zdaniem Valencia stoi przed wielką szansę, aby w końcu zwyciężyć na tak trudnym terenie, jakim niewątpliwie jest San Mamés. Trudno przypuszczać, aby Baskowie mieli przebudzić się akurat w tym meczu. Jednak dla osób, które mimo wszystko obawiają się aż takiego ryzyka przygotowaliśmy bezpieczniejszą opcję z ilością żółtych kartek. Typujemy, że będzie to dość ostra potyczka, co przełoży się na powyżej 5,5 indywidualnych upomnień. Na taką ewentualność forBET oferuje kurs 1,40.

Drużyna1 – Drużyna2: Athletic Bilbao – Valencia
Dzień, data i godzina spotkania: środa, 28.02.2018, g. 19.30
Nasz typ: 2 zwycięstwo Valencia / powyżej 5,5 ŻK
Kursy bukmacherskie: Fortuna 2,77, forBET 2,75 / forBET 1,40