Kto zostanie zwycięzcą Ligi Mistrzów? Typy bukmacherów

 Europie, czyli Liga Mistrzów. W kim faworyta widzą organizatorzy zakładów sportowych?

Po prawie dwuipółmiesięcznej przerwie wracają emocje, związane ze spotkaniami Champions League, których celem jest najbardziej pożądane i najcenniejsze trofeum, jakim jest „uszaty” puchar. W tym sezonie finał Ligi Mistrzów, zaplanowany na 26 maja, rozegrany zostanie w stadionie olimpijskim w Kijowie, który pomieścić może ponad 70 tysięcy kibiców.

W poprzednim roku po miano najlepszej drużyny Europy sięgnął Real Madryt, który pokonał w finale Juventus Turyn (3:1). Tym samym Królewscy zostali pierwszym zespołem w historii, któremu udało się dwa razy z rzędu wygrać finał Ligi Mistrzów. Aktualnie to właśnie oni pochwalić się mogą aż 12 takimi pucharami, co czyni ich absolutnym liderem w tej klasyfikacji. Na drugim miejscu w zestawieniu znajduje się Milan, który triumfował w tych rozgrywkach siedem razy (ostatni raz ta sztuka udała im się w 2007 roku).

Krótka historia meczów jesiennych i dalszego losowania

W fazie grupowej tegorocznej edycji Ligi Mistrzów niewątpliwie doszło do kilku mniejszych i większych niespodzianek. Po raz pierwszy w historii na tym etapie sezonu w walce o końcowe zwycięstwo pozostało aż pięć drużyn z Premier League. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku Bundesligi, z której dalej zagra jedynie Bayern Monachium. Z rozgrywkami pożegnały się już takie marki, jak Napoli i Borussia Dortmund, a także Atlético Madryt. Z kolei przebojem do meczów pucharowych awansowały m.in. Besiktas i Szachtar Donieck oraz Basel. Traf w losowaniu chciał, że już w najbliższej fazie dojdzie przynajmniej do dwóch przedwczesnych finałów. Najciekawiej zapowiadają się spotkania pomiędzy Realem Madryt i Paris Saing-Germain oraz Chelsea Londyn a Barceloną. Emocji z pewnością nie zabraknie także w pozostałych konfrontacjach.

Zwycięzca Ligi Mistrzów według polskich firm bukmacherskich

Klasyfikację końcową Ligi Mistrzów obstawiać już można u buka LVbet. Za najbardziej prawdopodobnego zwycięzcę obecnej edycji Champions League uznaje on Manchester City (kurs 4,30), który to notuje spektakularny sezon w Premier League. Na kolejnych miejscach operator zakładów wzajemnych ustawił PSG i Bayern Monachium z kursem 6,00 oraz Barcelonę i Real Madryt kolejno z kursem na poziomie 7, 00 i 9,00. Buk ten praktycznie w ogóle nie rozważa możliwości, aby po uszaty puchar sięgnął zespół Besiktasu (kurs 201,00) lub Basel (aż 401,00). Jego oferta obejmuje ponadto zakłady kto zostanie królem strzelców obecnej edycji rozrywek. I tak największe szanse na ściągnięcie tego skalpu ma Cristiano Ronaldo, który w fazie grupowej strzelił aż dziewięć bramek – z tego też powodu buk ustalił na niego kurs 2,00. Na kolejnych miejscach LVbet typuje Harry’ego Kane’a (sześć bramek) i Edisona Cavaniego (także sześć trafień), na których ustalił kurs w wysokości 9,00 i 11,00. Gdyby ktoś zdecydował się postawić 100 złotych na Roberta Lewandowskiego, który w zestawieniu LVbet ma kurs 26,00, i faktycznie to on strzeliłby goli najwięcej, to taki gracz mógłby liczyć na wygraną rzędu 2 059,20 złotych (od sumy stawki należy odliczyć 12% tzw. podatku od gier oraz 10% podatku dochodowego w przypadku każdej jednorazowej wygranej powyżej kwoty 2 280 złotych).

Z propozycją typowania klasyfikacji końcowej obecnej edycji Ligi Mistrzów wyszła także Fortuna. Podobnie jak w przypadku LVbet, największe szanse daje ona podopiecznym Pepa Guardioli, na których ustaliła kurs na poziomie 4,00. Gracze, którzy zdecydują się postawić 100 złotych na wygraną Bawarczyków lub PSG, których buk „opatrzył” kursem 6,00, czeka wygrana 528 złotych (wypłata następuje tylko i wyłącznie w momencie trafionego zakładu). Dużo mniejsze szanse operator zakładów wzajemnych daje m.in. zeszłorocznemu uczestnikowi finału LM, czyli Juventusowi na którego ustalił kurs 19,00. Co ciekawe, wspomniana firma bukmacherska daje możliwość obstawiania również miejsc od 1-2 oraz 1-4. Jego oferta obejmuje ponadto zakłady na najlepszego strzelca Ligi Mistrzów. Patrząc na kursy Fortuny łatwo dojść do wniosku, że praktycznie pewnym tej statuetki już teraz powinien być CR7, na którego oferuje kurs 1,85. Na Neymara został on ustalony na poziomie 11,00, a Messiego 13,00.

LM: oferta zagranicznych firm bukmacherskich

Liga Mistrzów elektryzuje fanów na całym świecie, dlatego zakłady z nią związane bez większych problemów znaleźć można również u zagranicznych firm bukmacherskich. I tak bwin na najbardziej prawdopodobnego zwycięzcę obecnej edycji uznaje także The Citizens (kurs 4,00). Na kolejnych miejscach buk umieścił PSG i Bayern Monachium (kurs 6,00) oraz Dumę Katalonii (7,00). Co ciekawe, bwin daje swoim graczom także możliwość wybrania czy np. Real Madryt wygra Champions League (kurs na tak wynosi 9,00, a na nie 1,05). Bardzo ciekawą opcją są także zakłady specjalne dotyczące z jakiego kraju będzie pochodził zespół, którego nazwa zostanie wygrawerowana na pucharze zaraz po finale. Na zespół z Anglii przypada kurs 2,30, a np. z Hiszpanii 3,40. Analizując ofertę bwin gracze z Polski powinni jednak pamiętać, że bukmacher ten nie posiada polskiej licencji na organizację zakładów wzajemnych, więc korzystanie z jego usług na terenie naszego kraju jest nielegalne.