piątek, 19 kwietnia 2024

Zakłady bukmacherskie – skąd się wzięła nazwa?

14.12.2023, 12:54
Autor: W. Borecki
Spis treści
Rozwiń
  1. Zakłady bukmacherskie - nazwa wzięła się od ubezpieczeń
  2. Bukmacherstwo: umawiamy się wzajemnie
zakłady bukmacherskie - pochodzenie słowa

Pierwotnie stosowana była wyłącznie wobec tzw. „mutual thrift”, angielskich towarzystw wzajemnej przezorności, lepiej znanych jako towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych.

Wobec pewnych podobieństw systemowych nazwa ta została przyjęta także dla hazardowych zakładów.

Przyjrzyjmy się najpierw, czym dziś według prawa są zakłady bukmacherskie. To pojęcie często mylone lub stosowane w niewłaściwym znaczeniu. Otóż są to dwa typy zakładów o wygrane pieniężne, które polegają na odgadywaniu: po pierwsze  wyników zawodów sportowych ludzi lub zwierząt, w których uczestnicy wpłacają stawki, a wysokość wygranej zależy od kwoty wpłaconych stawek – i to są klasyczne totalizatory.

Po drugie – zaistnienia różnych zdarzeń, w których uczestnicy wpłacają stawki, a wysokość wygranych zależy od umówionego stosunku wpłaty do wygranej – i to jest bukmacherstwo.

Zakłady bukmacherskie - nazwa wzięła się od ubezpieczeń

Pierwotnie bukmacher był po prostu człowiekiem przyjmującym zakłady. Bukmacherstwo w tym podstawowym znaczeniu narodziło się w Anglii, w XVIII w., mniej więcej w tym samym czasie, gdy prości Anglicy zaczęli zakładać pierwsze towarzystwa wzajemnej przezorności. Ich idea polegała na tym, by w razie poniesionej szkody stratę pokrywała wspólnota, a nie jedna osoba. Anglicy albo wpłacali wówczas stałą składkę na rzecz towarzystwa (najczęściej płacono półpensówkami), albo w razie szkody ustalali, ile pieniędzy trzeba na pokrycie strat i solidarnie składali się, by uzyskać określoną sumę.

1
★★★★★
★★★★★
Ocena: 4.7
2
★★★★★
★★★★★
Ocena: 4.6
3
★★★★★
★★★★★
Ocena: 4.8

Takie towarzystwa nie zarabiały, jedynie ze składek pokrywano koszty ich działalności. Ubezpieczenia nazywano wzajemnymi, bo właśnie na wzajemności opierało się ich funkcjonowanie. Do końca XIX wieku w ten sposób ubezpieczała się już ponad połowa Anglików.

Być może to właśnie popularność „mutual thrift” podpowiedziała Johnowi Jervisowi Barnardowi, zagorzałemu kibicowi piłki nożnej, by w latach 20-tych XX wieku wymyślić ze znajomymi pulę zakładów piłkarskich. Było to wspólne obstawianie wyników meczów, które opierało się dokładnie na takich samych zasadach jak działanie towarzystw ubezpieczeń wzajemnych.

Gracze obstawiali wyniki meczy, wpłacali swoje stawki do wspólnej puli i z niej potem wypłacano wygrane – wynoszące w sumie tyle, ile wcześniej wpłacono. Dokładnie tak, jak dziś w klasycznych totalizatorach. Pewne pieniądze przeznaczano na pokrycie kosztów działalności – i nikt na tym więcej nie zarabiał. Zakłady były więc takie same jak towarzystwa – wzajemne.

Pomysł wykorzystał John Moores i w 1922 r. otworzył w Liverpoolu biuro „Littlewood”, przyjmujące zakłady w meczach piłki nożnej. Inicjatywa przyjęła się do tego stopnia, że już w latach 30-tych podobny system zakładów wprowadzili Szwedzi, a od lat 50-tych do dziś gra się w ten sposób we wszystkich krajach europejskich.

Bukmacherstwo: umawiamy się wzajemnie

Zakłady bukmacherskie mają trochę inne zasady – tutaj wysokość wygranych nie zależy od puli wszystkich wpłaconych przez uczestników pieniędzy, lecz od ustalonego wcześniej stosunku wpłaty do wygranej. Jednak także bukmacherkę uważa się za jeden z rodzajów zakładów wzajemnych, jej idea bowiem jest także oparta o wzajemne ustalenia między typującymi graczami a bukmacherem.

Najlepszy buk - zakłady sportowe i bukmacherskie

Zasadę wzajemności obywatelskiej wcielili w życie ubodzy Anglicy, tworząc pierwsze towarzystwa wzajemnej przezorności. To właśnie stworzony przez nie system wpłat, które pokrywają wypłatę przekazywaną osobie poszkodowanej, był inspiracją dla zbudowania systemu zakładów wzajemnych dla obstawiania wyników zawodów sportowych lub innych zdarzeń losowych. Reguła wzajemności sprawdziła się w hazardzie tak doskonale, że do dziś jest wykorzystywana przez bukmacherów i totalizatory.

Źródła
Zwiń
  1. Stefan Bratkowski, Zasada obywatelskiej wzajemności, w: Tygodnik Powszechny, 29.04.2007
  2. Encyklopedia Britannica
  3. Wikipedia.com
Komentarze (0)
Skomentuj artykuł pt. Zakłady bukmacherskie – skąd się wzięła nazwa?
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i mają zastosowanie polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi Google.

Inni czytali również

Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując przeglądanie witryny wyrażasz zgodę na postanowienia naszej polityki prywatności dotyczącej plików cookies.