Bukmacherskie podsumowanie Ligi Mistrzów
Jak zakończyła się piłkarska Liga Mistrzów i jakie rozstrzygnięcia przewidywali legalni bukmacherzy internetowi?
źródło: guideme.com.ua
Sezon 2017/2018 w Lidze Mistrzów dobiegł końca. Według wielu ekspertów miał być on inny niż poprzednie i to szczególnie ze względu na drużyny, które powalczyć mogły o to najważniejsze trofeum.
Do walki stanęły m.in. Manchester City, Paris Saint-Germain, Bayern Monachium oraz Barcelona. Dziś już wiemy, że mistrzem Europy został Real Madryt, a więc drużyna która w ostatnich latach stała się hegemonem tych rozgrywek. Wystarczy wspomnieć, że od 2013 roku tylko jedna drużyna potrafiła przeciwstawić się dominacji Królewskich – w 2015 roku z sukcesu cieszyli się piłkarze Blaugrany.
Nie zmienia to jednak faktu, że turniej ten od samego początku pozostawał w centrum zainteresowania bukmacherów, a w ich ofercie znaleźć można było całą gamę zakładów na finał LM, i to zarówno tych standardowych, jak i specjalnych. Co więc dokładnie można było typować i czy przewidywania buków okazały się prawdziwe?
Finał Ligi Mistrzów: droga na szczyt i jeden triumfator
Dojście do tegorocznego finału Ligi Mistrzów zdecydowanie więcej wymagało od Królewskich, którzy od początku fazy pucharowej nie mieli szczęścia do losowania. Najpierw przyszło się im zmierzyć z naszpikowaną gwiazdami ekipą Paris Saint-Germain, czyli jednym z głównych faworytów rozgrywek (5:2). Następnie los skrzyżował ich ze zeszłorocznym finalistą rozgrywek, czyli Juventusem (4:3). Ostatnią przeszkodzą na drodze był Bayern Monachium, który po słabym początku sezonu złapał wiatr w żagle (4:3).
Zdecydowanie większym szczęściem pochwalić mogli się piłkarze z Liverpoolu, którzy po zakończeniu fazy pucharowej trafili na Porto (5:0). Po zdemolowaniu portugalskiej ekipy, The Reds trafili na Manchester City (5:1), który przez wielu wskazywany był jako jeden z głównych kandydatów do końcowego triumfu. W półfinale rywalizacji drużyna prowadzona przez Jürgena Kloppa uporała się z Romą (7:6), która wcześniej wyrzuciła z turnieju Barcelonę.
Spotkanie w finale lepiej zaczęła angielska ekipa, która dzięki wysokiemu pressingowi nie pozwoliła Królewskim na rozwinięcie skrzydeł. Do gry Real wrócił dopiero w okolicach 30. minuty – po zejściu z placu gry największej gwiazdy The Reds, czyli Mohameda Salaha, który nabawił się kontuzji barku. Kika składnych akcji dało już efekt przed zejściem do szatni, kiedy to Karim Benzema zdobył bramkę, która jednak z powodu pozycji spalonej nie została uznana. Francuski napastnik dopiął swego w 51. minucie, gdy po fatalnym wznowieniu gry przez Kariusa, piłka odbiła się Benzemy i wpadła do siatki.
Chwilę później wyrównał Mane, który wykorzystał idealne dogranie piłki przez Dejana Lovrena. Wówczas sprawy w swoje ręce wziął Gareth Bale, który już kilkadziesiąt sekund po pojawieniu się na boisku popisał się fantastyczną przewrotką. W 83. minucie po raz kolejny zawiódł niemiecki bramkarz Liverpoolu, który nie potrafił złapać piłki uderzonej w sam środek bramki. Tym samym pewne stało się, że zwycięsko z tego pojedynku wyjdą Los Blancos, którzy po to najcenniejsze klubowe trofeum sięgnęli trzeci raz z rzędu i 13. w historii. Najlepszym strzelcem tej edycji Ligi Mistrzów został Cristiano Ronaldo, który uzbierał 15 bramek.
Czy typy bukmacherskie na Champions League okazały się trafne?
Mimo iż operatorzy zakładów wzajemnych nie wskazywali wyraźnego faworyta w tej konfrontacji, to i tak większe szanse na zwycięstwo dawali Realowi Madryt. I tak bukmacher Milenium na zwycięstwo Realu Madryt w finale LM oferował kurs 2,22, Totolotek 2,15, a forBET 2,20.
W tym miejscu warto również przyjrzeć się, jak dokładnie przedstawiały się prognozy na klasyfikację tego turnieju na wcześniejszych etapach rywalizacji. Przed startem fazy pucharowej pewniakiem do triumfu był zespół prowadzony przez Pepa Guardiole – LVbet w tym czasie na zwycięstwo Manchesteru City oferował kurs 4,30. Królewscy w tym zestawieniu znajdowali się dopiero na czwartym miejscu z kursem 7,00 (za Bayernem Monachium i PSG). Z kolei faworytem do zdobycia statuetki króla strzelców był Cristiano Ronaldo, który już po fazie zasadniczej pochwalić się mógł 10 bramkami (kurs 2,00).
Lista zakładów bukmacherskich z bonusami na Ligę Mistrzów
Bukmacherzy internetowi w Polsce - licencje, bonusy i kod promocyjny Bukmacher Bonus Darmowe konto STS ( SC/12/7251/11-6/KLE/2011/5540/12 ) bonus 1279 zł sprawdź KOD Fortuna (SC/12/7251/10/WKC/11-12/5565) bonus 1140 zł sprawdź KOD BetFan ( PS4.6831.3.2018 ) bonus 3100 zł sprawdź KOD Betclic ( PS4.6831.11.2017 ) bonus 550 zł sprawdź KOD LVBET ( PS4.6831.9.2016.EQK ) bonus 1590 zł sprawdź KOD forBET ( PS4.6831.10.2016 ) bonus 2110 zł sprawdź KOD PZBuk ( PS4.6831.26.2017 ) bonus 500 zł sprawdź KOD TOTALbet ( PS4.6831.12.2017 ) bonus 5020 zł sprawdź KOD Totolotek (AG/9/7251/8/LBU/2012/2013/RD61485) bonus 1049 zł sprawdź KOD eToto ( AG9(RG3)/7251/15/KLE/2013/17 ) bonus 300 zł sprawdź KOD Milenium (SC/12/7251/17-7/ARP/BMB/2011/BMI9-10599) bonus 1670 zł sprawdź KOD eWinner ( PS4.6831.29.2017 ) bonus 1170 zł sprawdź KOD Na finały każdy operator przygotowuje nowe premie i specjalne promocje, w tym cashback.
Przed ćwierćfinałami bukmacher Fortuna największe szanse na zwycięstwo dawał Barcelonie (kurs 3,00) oraz Obywatelom (4,00). Królewscy z kursem 5,50 uplasowali się wówczas na czwartym miejscu – przed nimi znaleźli się jeszcze Bawarczycy (5,00). Operatorzy zakładów wzajemnych ekipie prowadzonej przez Zinédine’a Zidane’a łatkę faworyta przypięli dopiero przed półfinałami – buk eToto przypisał do niej wtedy najniższy kurs, który wynosił 2,90. Zaraz za hiszpańskim gigantem znalazła się zespół z miasta Beatlesów z kursem 3,10.
Zakłady specjalne na finał LM w ofercie bukmacherów: co warto było typować?
W związku ze starciem w Kijowie wiele firm bukmacherskich przygotowało zakłady specjalne na Ligę Mistrzów. Tak było m.in. w przypadku buka eToto, gdzie obstawiać można był formę zwycięstwa odniesionego przez dany klub. Tutaj trafioną opcją okazała się ta z wygraną Królewskich w regulaminowym czasie gry (kurs 2,20 – najniższy ze stawki). Z kolei u buka STS zadowoleni będą gracze, którzy zdecydowali się m.in. postawić, że będzie gol rezerwowego (kurs 3,80) oraz że drogę do siatki znajdzie Gareth Bale i Karim Benzema (kurs po 2,75).
Bardzo ciekawie przed finałem prezentowała się także oferta organizatora zakładów wzajemnych LVbet. Po wygraną u tego buka sięgnęli m.in. grający którzy wytypowali, że to podopieczni Jürgena Kloppa rozpoczną spotkanie, że liczba zmian nie przekroczy 5,5 (kurs 2,16) oraz że liczba celnych strzałów na bramkę będzie mniejsza niż 11 (kurs 1,85).
Kolejne rozgrywki w ramach piłkarskiej Ligi Mistrzów rozpoczną się już we wrześniu 2018 roku. Jeśli chcesz obstawiać je u legalnych polskich bukmacherów, skorzystaj ze specjalnej oferty z kodem bonusowym LEGALSPORT, który zapewni Ci najlepsze na rynku warunki podczas zakładania konta gracza u polskich operatorów. Z kodem promocyjnym możesz zyskać freebet bez depozytu 20 zł lub 25 zł a także najwyższy bukmacherski bonus powitalny: przykładowo, bonus na start w Totolotku z kodem to podwojenie pierwszej wpłaty do 1000 zł i aż 49 zł w ramach aplikacji mobilnej!
