Liga Mistrzów na ostatniej prostej – kursy online
Które drużyny mają największe szanse na zwycięstwo w UEFA Champions League, a które będą musiały obejść się smakiem??
Liga Mistrzów to rozgrywki, o których wygraniu marzy każda drużyna sportowa. W bieżącej edycji na polu walki zostały już tylko cztery kluby, które do tej pory łącznie zdobyły ten najcenniejszy puchar aż 22 razy.
Listę tę otwiera Real Madryt, który z 12 triumfami jest absolutnym rekordzistą tych rozgrywek. Liverpool i Bayern sięgały po to trofeum po pięć razy. Jedynie Roma nie zaznała jeszcze smaku zwycięstwa w tym turnieju. Nie zmienia to jednak faktu, że myśli wszystkich czterech zespołów skierowaną są już w jedną stronę – na wielki finał w Kijowie, który zaplanowany został na 26 maja.
Ćwierćfinały LM: cud w Rzymie i thriller w Madrycie
Za nami starcia ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów, które okazały się zabójcze dla głównych pretendentów do końcowego triumfu. Na tym etapie z rozgrywkami pożegnał się bowiem m.in. Manchester City, któremu przyszło się mierzyć z krajowym rywalem, a więc Liverpoolem.
W pierwszym meczu między tymi zespołami zdecydowanie lepsi okazali się The Reds i wygrali 3:0. Początek rewanżu zdecydowanie należał do Obywateli, którzy już w niespełna dwie minuty wyszli na prowadzenie. Później jednak gra podopiecznych Pepa Guardioli się posypała i ostatecznie po raz drugi ze zwycięstwa cieszyli się piłkarze z Anfield Road (5:1 w dwumeczu).
Jednak sprawcą największej sensacji tej fazy rozgrywek został zespół Romy, który zdołał pokonać faworyzowaną Barcelonę i to mimo tego, że pierwsze spotkanie na Camp Nou zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 4:1. Na wyjeździe jednak Duma Katalonii nie zdołała obronić tej przewagi i po bramkach Edina Dzeko, Daniele De Rossiego i Kostasa Manolasa musiała pożegnać się z tym prestiżowym turniejem (w dwumeczu 4:4).
Blisko podobnej niespodzianki było w parze Juventusu i Realu Madryt, po tym jak Królewscy zwyciężyli w Turynie aż 3:0. W rewanżu jednak Stara Dama potrafiła odrobić straty i już po 61 minutach prowadziła trzema bramkami. Ostatnie słowo należało jednak do obrońców trofeum, dla których upragnioną bramkę z rzutu karnego zdobył niezawodny Cristiano Ronaldo (4:3 w dwumeczu).
Z rywalizacji hiszpańsko-niemieckiej, w której los skojarzył ze sobą Sevillę i Bayern Monachium, zwycięsko wyszedł ten drugi klub. Bawarczycy awans zawdzięczają przede wszystkim pierwszego spotkaniu w Hiszpanii, gdzie wygrali 2:1. Rewanż zakończył się bowiem bezbramkowym remisem.
Losowanie półfinałowych par Ligi Mistrzów
Już kilkadziesiąt godzin po ostatnich rozstrzygnięciach doszło do losowania par półfinałowych Ligi Mistrzów. Wydarzenie odbyło się w siedzibie UEFA w Nyonie. I tak w najciekawszej batalii o finał w Kijowie dojdzie do kolejnego już spotkania Bayernu Monachium z Realem Madryt. W drugiej parze będziemy świadkami konfrontacji angielsko-włoskiej, w której głównymi bohaterami będą Liverpool i Roma.
Europejski klasyk w LM – kursy bukmacherskie
Los chciał, że już na tym etapie dojdzie do rywalizacji niemiecko-hiszpańskiej, która godna jest finału tych rozgrywek. Dla obu zespołów nie będzie to żadna nowość, ponieważ do tej pory wpadały na siebie w Europie aż 24 razy. Pierwsze spotkanie rozegrane zostanie na Fußball Arena München, gdzie faworytem według bukmacherów są gospodarze. Tak do sprawy podchodzi m.in. bukmacher Fortuna, który na zwycięstwo Bayernu Monachium ustalił kurs 2,12 (do 3,45 na Królewskich).
Jeśli chodzi jednak o triumfatora dwumeczu to tutaj mniejszy kurs, bo 1,77, główny sponsor Legii Warszawa przypisał do piłkarzy z Madrytu. Warto jednak dodać, że kurs na Bawarczyków wynosi tutaj 2,05, więc jak widać różnica nie jest znaczna. Wpływ na to ma z pewnością fakt, że dotychczas obie drużyny pochwalić się mogą praktycznie identycznym bilansem – wygrywały one po 11 takich starć, a dwa razy padł remis (w bramkach 37:36 na korzyść Los Blancos).
Pojedynek angielsko-włoski u legalnego bukmachera
Nie mniej ciekawie będzie w drugiej parze, gdzie spotkały się dwa kluby, który w poprzedniej rundzie zdołały wyrzucić z turnieju Dumę Katalonii oraz Obywateli. Przy tej rywalizacji bukmacherzy nie mają już większych problemów ze wskazaniem faworyta, którym nie bez powodu są podopieczni Jürgena Kloppa.
I tak m.in. operator zakładów sportowych Totolotek na awans do wielkiego finału The Reds oferuje kurs 1,45 (przy 2,45 na Rzymian). Jeśli chodzi wyłącznie o pierwsze spotkanie, które rozegrane zostanie na Anfield Road to tutaj jest podobnie i kurs na gospodarzy wynosi tutaj 1,50 (przy 5,50 na przyjezdnych).
Zakłady długoterminowe – kto znajdzie się w piłkarskim raju?
W związku z Ligą Mistrzów bukmacherzy przygotowali również zakłady długoterminowe, które obejmują klasyfikację końcową tego turnieju. Taką możliwość daje m.in. operator zakładów sportowych eToto, który najmniejszy kurs, bo 2,90, przypisał do 12-krotnego triumfatora tego pucharu, czyli Realu Madryt.
Zaraz za nim buk ten umieścił zespół z miasta Beatlesów, czyli Liverpool – kurs 3,10. Trzecie miejsce w tej klasyfikacji przypadło Bayernowi Monachium, do którego dopisany został kurs na poziomie 3,20. Bukmacher eToto najmniejsze szanse na zdobycie uszatego pucharu daje Romie, przy której widnieje już kurs 11,00.
Gdyby więc ktoś zdecydował się postawić właśnie na zwycięstwo Giallorossich i przeznaczył na to 100 złotych, to przy spełnieniu takiej ewentualności mógłby liczyć na wygraną wynoszącą 968 złotych (kwota już po odliczeniu 12% tzw. podatku od gier).
Chcesz już dziś typować spotkania półfinałowe Ligi Mistrzów? Możesz to zrobić zgodnie z prawem i legalnie, zakładać bezpłatne konto bukmacherskie online u jednego z 25 bukmacherów z oficjalną licencją Ministerstwa Finansów (lista legalnych bukmacherów z licencją w Polsce dostępna tutaj). My ze swojej strony w pierwszej kolejności wyróżniamy bukmachera STS, operatora eFortuna oraz forBET Zakłady Bukmacherskie.