Kamil Stoch znów w gronie faworytów
Na czwartek zaplanowano kwalifikacje, ale nie doszły one do skutku. Wszystko przez wiatr. Zawodnicy o miejsce w konkursie będą więc rywalizować w piątek. Początek kwalifikacji zaplanowano na godz. 14.30.
W czwartek skoczkowie oddali zaledwie po jednej próbie. Najdalej skakał Norweg Daniel Andre Tande, a zaraz za nim był Kamil Stoch. Trzeci był Słoweniec Anze Semenić.
Czy Stoch zostanie mistrzem świata w skokach?
Zdaniem dziennikarzy „Allgaeuer Zeitung” o złoto powinni walczyć: Austriak Stefan Kraft, Słoweniec Peter Prevc, Norweg Andreas Stjernen, Kamil Stoch i Niemiec Andreas Wellinger. Do tego ostatniego należy rekord skoczni – 238 m. Niemieccy dziennikarze podkreślają, że Stoch odniósł tylko dwa zwycięstwa na mamucich skoczniach z 26 triumfów w Pucharze Świata.
„Carowi z Zakopanego brakuje jeszcze tylko medalu mistrzostw świata w lotach” – podkreślają specjaliści.
W rywalizacji drużyn wielkim faworytem – zdaniem Niemców – są Norwegowie. „O drugie i trzecie miejsce zaciętą walkę powinny stoczyć reprezentacje: Niemiec, Polski, Austrii, Słowenii i Japonii” – czytamy.
Sport.onet.pl