Małysz stawia na Kubackiego?
Polak wygra Turniej Czterech Skoczni? Chętnych na triumf w TCS jest jednak sporo.
Piątek był dniem Kubackiego. Polak znowu latał tak jak latem. Skoczek z Szaflar wygrał pewnie dwie serie treningowe, a w kwalifikacjach zajął czwarte miejsce.
W jednym ze skoków treningowych odpalił prawdziwą petardę. Pofrunął na 142. metr. To wynik tylko o dwa metry gorszy od rekordu skoczni Domena Prevca.
– Mam nadzieję, że Dawid się rozpędza. Latem skakał bardzo dobrze. Potem było nieco słabiej, ale teraz znowu zaczyna wchodzić na bardzo wysoki poziom. W kwalifikacjach skoczył swoje i to w bardzo trudnych warunkach, choć może nie była to taka torpeda jak w pierwszej serii treningowej – cieszył się Małysz.
Zawody w Engelbergu są od lat ostatnim sprawdzianem formy przed Turniejem Czterech Skoczni. To tutaj testuje się ostatnie poprawki w sprzęcie.
Rekomendacja graczy i ekspertów: Fortuna
– Wiele ekip zrobiło już duży postęp pod tym względem. Ciężko będzie teraz wyciągnąć coś, czego ktoś nie ma. Każda drużyna powoli dąży do ideału. Tym razem nie chodzi tu tylko o Turniej Czterech Skoczni, ale przede wszystkim o igrzyska – powiedział Małysz.
Zapytany o to, w którym miejscu – jeżeli chodzi o sprzęt – są nasi skoczkowie, odparł: – W dobrym. Wszystko idzie zgodnie z planem.