Ostatni poważny test Polaków przed mundialem!
Już jutro Biało-Czerwoni zagrają z Chile. Czy Polacy potwierdzą dobre przygotowanie przed mistrzostwami świata?
Rywalizacja na INEA Stadionie będzie szczególnie ważna dla występującego w Southampton Jana Bednarka, który będzie musiał za wszelką cenę pokazać, że jest gotów tu i teraz zastąpić na środku obrony kontuzjowanego Kamila Glika.
Stoper AS Monaco FC ostatnio doznał urazu barku. Jeżeli potwierdzą się najgorsze rokowania, to doświadczony zawodnik będzie musiał przynajmniej przez sześć tygodni odpoczywać od futbolu. Wówczas jego miejsce w kadrze zajmie Marcin Kamiński.
Wszystkie oczy kibiców będą zwrócone ponadto na Grzegorza Krychowiaka, który po raz kolejny będzie musiał udowodnić, że brak regularnej gry w klubie nie wpływa negatywnie na jego formę czysto piłkarską. Jest to o tyle ważne, że prawdopodobnie po raz kolejny nasz ewentualny sukces na dużej imprezie będzie uzależniony od gry w środku pola. A tam centralną postacią jest właśnie były piłkarz West Bromwich Albion, więc od jego dyspozycji będzie na zbliżających się mistrzostwach świata zależało najwięcej.
Ostatni sparing z Litwą nie będzie miał już żadnej wartości sportowej i tak naprawdę będzie spełniał rolę trochę cięższego treningu oraz pożegnania z kibicami, dlatego też możemy spodziewać się, że podczas rywalizacji z Chile zobaczymy najmocniejszy skład naszej reprezentacji. Jeżeli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, to dokładnie taka sama jedenastka wystąpi w pierwszym starciu fazy grupowej MŚ 2018 z Senegalem. Mecz z drużyną Les Lions de la Teranga odbędzie się 19 czerwca w Moskwie.
Jeżeli chodzi o ustawienie taktyczne na to spotkanie, to prawdopodobnie Adam Nawałka aż do przedmeczowej odprawy będzie zwlekał z wyborem ostatecznej taktyki. Wiele źródeł mówi, że 60-latek powróci do ustawienia z czwórką obrońców, choć niewykluczone jest to, że były szkoleniowiec ekstraklasowej Jagiellonii Białystok w dalszym ciągu będzie testował eksperymentalne ustawienie z piątką bądź trójką (w zależności od fazy spotkania) defensorów.
Z perspektywy ostatnich meczów kontrolnych, to chyba najlepszym rozwiązaniem byłby powrót do pierwotnego ustawienia 1-4-4-2, choć wszystko w ostatecznym rozrachunku i tak będzie niemal na pewno zależało od dyspozycji poszczególnych piłkarzy. Początek spotkania z Chile został zaplanowany na godzinę 20:45. Arbitrem pojedynku będzie Włoch Paolo Mazzoleni.
Zakłady bukmacherskie na mecz Polska – Chile
Bukmacherzy bardzo solidnie przygotowali się do tego pojedynku. W efekcie oferta na to spotkanie została rozszerzona o niezwykle interesujące podtypy. Nie wpłynęło to jednak na zachowanie obstawiających, którzy w dalszym ciągu wrzucają na swoje kupony bukmacherskie przede wszystkim czystą jedynkę, pomijając zupełnie pozostałe pozycje.
Być może jest to spowodowane tym, że Chile przystępuje do tej rywalizacji w mocno eksperymentalnym składzie. W jutrzejszym spotkaniu nie wystąpią bowiem tacy zawodnicy jak Claudio Bravo, Arturo Vidal czy grający na co dzień w barwach angielskiego Manchesteru United Alexis Sanchez.
Z całą pewnością na taki, a nie inny wybór graczy wpływają również ogólne współczynniki na 1X2, które prezentują się w tym momencie naprawdę okazale. Na przykład bukmacher Star-Typ Sport za zwycięstwo Polaków z ekipą La Roja płaci aż 1.90. Podobnie jak LVbet Zakłady Bukmacherskie, który identycznie ocenił nasze szanse na wygraną. Nieco mniejszy kurs bukmacherski na wygraną Polaków w meczu z Chile jest natomiast w Totolotku: oficjalny sponsor Pucharu Polski oszacował, że triumf Biało-Czerwonych jest wart na chwilę obecną 1.85.
Jak prezentują się pozostałe kursy na ten mecz? Współczynnik na remis oscyluje w granicach 3.20 (3.25 – LVbet, 3.15 – Milenium), natomiast za zwycięstwo podopiecznych trenera Reinaldo Ruedy można zgarnąć kurs w okolicach 4.40 – dokładnie taki możecie znaleźć na przykład u bukmachera eToto.