Wszystkie finały Ligi Konferencji UEFA – Od Tirany do Wrocławia

Historia finałów Ligi Konferencji UEFA

2021/2022 – AS Roma vs Feyenoord (Tirana)

Pierwszy finał Ligi Konferencji UEFA odbył się 25 maja 2022 roku na Arenie Kombëtare w Tiranie. AS Roma, prowadzona przez José Mourinho, stanęła przed szansą zdobycia swojego pierwszego międzynarodowego trofeum od 1961 roku. Po drugiej stronie boiska czekał Feyenoord Rotterdam, zespół z bogatą historią i aspiracjami na kolejny triumf.

Mecz był wyrównany, choć Feyenoord miał lekką przewagę w posiadaniu piłki i liczbie strzałów. Rzymianie jednak postawili na solidną defensywę i kontrataki, co się opłaciło. W 32. minucie Gianluca Mancini posłał długie podanie w stronę Nicolò Zaniolo, który opanował piłkę i precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza Holendrów.

Feyenoord próbował odpowiedzieć, ale ich uderzenia albo mijały bramkę, albo były blokowane przez defensywę Romy. Kluczową rolę odegrał bramkarz Rui Patrício, który kilkukrotnie ratował swoją drużynę w trudnych momentach.

Mourinho, dzięki temu triumfowi, został pierwszym trenerem w historii, który wygrał Ligę Mistrzów, Ligę Europy i Ligę Konferencji UEFA. AS Roma zapisała się w historii jako pierwszy triumfator nowych rozgrywek.

Wynik: Roma 1:0 Feyenoord

Stadion: Arena Kombëtare, Tirana

Strzelec: Zaniolo (32’)

2022/2023 – Fiorentina vs West Ham United (Praga)

Rok później, 7 czerwca 2023 roku, Eden Arena w Pradze była miejscem wielkiego finału między Fiorentiną a West Ham United. Fiorentina wróciła do europejskich finałów po wielu latach przerwy, natomiast West Ham czekał na takie wydarzenie jeszcze dłużej, aż od 1976 roku.

Mecz miał bardzo dynamiczny przebieg. Fiorentina kontrolowała grę w środku pola, ale West Ham skutecznie kontratakował. W 62. minucie sędzia podyktował rzut karny dla londyńskiego zespołu po zagraniu ręką w polu karnym. Said Benrahma pewnym strzałem dał West Hamowi prowadzenie.

Kilka minut później Fiorentina odpowiedziała – Giacomo Bonaventura z bliska pokonał Alphonse’a Areolę po składnej akcji zespołu. Gdy wydawało się, że dojdzie do dogrywki, w 90. minucie Lucas Paquetá zagrał perfekcyjne podanie do Jarroda Bowena. Anglik znalazł się sam na sam z bramkarzem i nie zmarnował okazji, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo.

Dla West Hamu był to pierwszy europejski triumf od ponad pół wieku. David Moyes i jego zawodnicy świętowali sukces, który zapisał się złotymi zgłoskami w historii klubu.

Wynik: Fiorentina 1:2 West Ham

Stadion: Eden Arena, Praga

Strzelcy: Benrahma (62’), Bonaventura (67’), Bowen (90’)

Reklama

2023/2024 – Olympiakos vs Fiorentina (Ateny)

Kolejny finał odbył się 29 maja 2024 roku na Agia Sophia Stadium w Atenach. Tym razem Fiorentina po raz drugi z rzędu zagrała o trofeum, ale naprzeciw niej stanął Olympiakos – grecki zespół, który po raz pierwszy miał szansę na europejski triumf.

Mecz od początku był zacięty. Fiorentina przeważała w posiadaniu piłki, ale nie potrafiła sforsować szczelnej defensywy Olympiakosu. Grecy, choć rzadziej byli przy piłce, groźnie kontratakowali, jednak brakowało im skuteczności.

W regulaminowym czasie gry żadna z drużyn nie zdobyła bramki. Dopiero w dogrywce, w 116. minucie, Ayoub El Kaabi przechylił szalę zwycięstwa na stronę Olympiakosu. Po dośrodkowaniu z lewej strony napastnik greckiej drużyny wyskoczył najwyżej w polu karnym i głową skierował piłkę do siatki.

To historyczne zwycięstwo było ogromnym sukcesem dla Olympiakosu i greckiego futbolu. Fiorentina po raz kolejny musiała uznać wyższość rywala w finale.

Wynik: Olympiakos 1:0 Fiorentina (po dogrywce)

Stadion: Agia Sophia, Ateny

Strzelec: El Kaabi (116’)

Zapowiedź finału Ligi Konferencji UEFA 2024/2025

2024/2025 – Chelsea vs Real Betis (Wrocław)

W środowy wieczór, 28 maja, na wrocławskiej Tarczyński Arenie odbędzie się wyjątkowe piłkarskie widowisko. Chelsea, która po raz trzynasty w swojej historii wystąpi w finale europejskich rozgrywek, zmierzy się z Realem Betis, debiutującym na tym etapie. Spotkanie, które rozpocznie się o godzinie 21:00, może przynieść historyczne rozstrzygnięcia dla obu drużyn.

Środowa rywalizacja obfituje w smaczki – od starcia dwóch trenerów o różnym doświadczeniu, po osobiste wątki, jak współpraca Mareski i Pellegriniego w przeszłości. Włoski menadżer w przeszłości pełnił funkcję asystenta Chilijczyka w czasie, gdy ten prowadził West Ham. Ponadto Maresca grał pod okiem trenera Betisu w Máladze w latach 2011-2012.

Dla Chelsea to szansa na zdobycie pierwszego trofeum od 2022 roku, gdy triumfowała w Klubowych Mistrzostwach Świata pod wodzą Thomasa Tuchela. Co więcej, zwycięstwo uczyniłoby The Blues pierwszym zespołem w historii, który sięgnął po wszystkie najważniejsze puchary spod szyldu UEFA: Ligę Mistrzów, Ligę Europy, Superpuchar UEFA i Ligę Konferencji. Real Betis natomiast walczy o swój pierwszy europejski tytuł w historii klubu.

Chelsea przystępowała do rozgrywek w roli faworyta i nie zawiodła oczekiwań. Po efektownej fazie ligowej, w której wygrała wszystkie sześć meczów, The Blues pewnie przebrnęli przez fazę pucharową, eliminując kolejno FC Kopenhaga, Legię Warszawa i Djurgårdens IF.

Real Betis nie imponował w fazie ligowej, lecz w następnych etapach rozgrywek był już zdecydowanie bardziej skuteczny. Po wyeliminowaniu KAA Gent, Vitórii Guimarães, Jagiellonii Białystok i Fiorentiny, zespół prowadzony przez Manuela Pellegriniego stanie przed życiową szansą. Chilijski trener dotąd nie miał okazji świętować sukcesu na europejskiej arenie.

Środowy wieczór na Tarczyński Arenie zapowiada się jako prawdziwe święto futbolu. Spotkanie Chelsea z Realem Betis rozpocznie się punktualnie o godzinie 21:00, a poprowadzi je arbiter z Bośni i Hercegowiny, Irfan Peljto. Czy londyńczycy dopiszą kolejny rozdział do swojej bogatej historii w europejskich pucharach, czy też Betis zapisze się na kartach historii jako triumfator, dla którego będzie to pierwszy wielki sukces? Jedno jest pewne – emocji nie zabraknie.