Ogłoszono kalendarz F1 na historyczny sezon 2026. Nowy zespół, pożegnanie z Imolą i debiut Madrytu

Zaktualizowano 10.06.2025, 15:27

Autor: K. Strojwąs

Ocena

4.9/5

107

Mimo że sezon 2025 dopiero się rozkręca, włodarze królowej motosportu przedstawili już kalendarz na przyszły rok. Jak dotąd sezon 2026 w Formule 1 zapowiada się jako jeden z najbardziej przełomowych w historii. Aż 24 wyścigi na pięciu kontynentach, nowy zespół, rewolucyjne regulacje techniczne i... dwa Grand Prix w Hiszpanii.

Sezon 2026 zostanie zainagurowany w Australii — Sezon 2026 w Formule 1 zostanie zainagurowany w Australii Źródło: Formula 1

Nadchodzący sezon będzie początkiem nowej ery w Formule 1. Nowe przepisy techniczne, w tym zmieniona aerodynamika i nowe jednostki napędowe, będą od 2026 roku zasilane w 100% paliwami syntetycznymi. Do stawki dołączy również 11. zespół – Cadillac, co oznacza, że na starcie zobaczymy aż 22 bolidy.

„2026 rok to początek nowej ery Formuły 1, z nowymi regulacjami, nowymi samochodami i silnikami napędzanymi w pełni zrównoważonym paliwem” – podkreślił Stefano Domenicali, prezes i dyrektor generalny F1. „Jesteśmy podekscytowani debiutem Madrytu i obecnością tak potężnych marek jak Audi, Cadillac czy Ford”.

Po raz pierwszy w historii Hiszpania będzie gospodarzem dwóch rund w jednym sezonie. Grand Prix Katalonii na torze pod Barceloną zaplanowano na 14 czerwca, jednak przyszłość tego obiektu w kalendarzu stoi pod znakiem zapytania. Trwają rozmowy z FIA o przedłużeniu kontraktu, ale szanse są niewielkie – wszystko wskazuje na to, że Hiszpania będzie miała od 2027 roku tylko jedno GP – w stolicy.

Nowy uliczno-torowy obiekt w Madrycie powstaje w okolicach centrum wystawowego IFEMA. „Madryt zorganizuje Grand Prix Hiszpanii od 2026 roku aż do co najmniej 2035” – ogłoszono wcześniej. Inauguracyjna runda w Madrycie odbędzie się 13 września, tydzień po Grand Prix Włoch na Monzy i będzie ostatnim europejskim wyścigiem sezonu.

W projekcie kalendarza zabrakło Grand Prix Emilii-Romanii na torze Imola. Obiekt, który od lat 80. zapisał się w historii F1, najpierw jako gospodarz GP San Marino, a później jako miejsce emocjonującej rywalizacji od 2021 roku, nie znalazł się w planach na sezon 2026.

Tor Autodromo Enzo e Dino Ferrari, położony zaledwie 40 km od Bolonii i nieco ponad godzinę jazdy od fabryki Ferrari w Maranello, stracił miejsce w kalendarzu po tym, jak nie przedłużono umowy z jego właścicielami. Dla wielu kibiców to ogromna strata, gdyż Imola zyskała status ikonicznego miejsca w kalendarzu wyścigów Formuły 1.

Reklama

Start w Australii, wielki finał w Abu Zabi

Sezon wystartuje 8 marca w Melbourne, na ulicznym torze w parku Alberta, który po raz kolejny pełni rolę gospodarza inauguracyjnego Grand Prix. Jak zauważył Stefano Domenicali, prezes i dyrektor generalny F1:

„Rok 2026 będzie początkiem nowej ery Formuły 1 – z nowymi regulacjami technicznymi oraz samochodami napędzanymi w 100% zaawansowanym paliwem zrównoważonym”.

Podobnie jak w poprzednich sezonach, druga runda odbędzie się w Szanghaju, a trzecia – w japońskiej Suzuce, gdzie kwitnące wiśnie będą malowniczym tłem dla rywalizacji.

Władze F1 postawiły w 2026 roku na optymalizację logistyczną. Przykładem jest przesunięcie GP Kanady na maj, tuż po Grand Prix Miami. Dzięki temu możliwe będzie bardziej efektywne zarządzanie transportem sprzętu między kontynentami.

Z kolei europejska część sezonu zostanie skonsolidowana i rozpocznie się w Monte Carlo na początku czerwca. Następnie zespoły odwiedzą m.in. Barcelonę, Spielberg, Silverstone, Spa, Budapeszt i Zandvoort, zanim sezon europejski zakończy się w Madrycie.

Pełny kalendarz F1 na sezon 2026:

8 marca: Grand Prix Australii (Melbourne)

15 marca: Grand Prix Chin (Szanghaj)

29 marca: Grand Prix Japonii (Suzuka)

12 kwietnia: Grand Prix Bahrajnu (Sakhir)

19 kwietnia: Grand Prix Arabii Saudyjskiej (Dżudda)

3 maja: Grand Prix Miami

24 maja: Grand Prix Kanady (Montreal)

7 czerwca: Grand Prix Monako (Monte Carlo)

14 czerwca: Grand Prix Katalonii (Barcelona)

28 czerwca: Grand Prix Austrii (Spielberg)

5 lipca: Grand Prix Wielkiej Brytanii (Silverstone)