Kevin De Bruyne wybrał nowy klub! Przeniesie się do giganta Serie A

Po wielu miesiącach spekulacji i domysłów wszystko wskazuje na to, że saga transferowa z udziałem Kevina De Bruyne właśnie dobiega końca. Według doniesień Fabrizio Romano, belgijski pomocnik uzgodnił warunki kontraktu z SSC Napoli i wkrótce stanie się zawodnikiem włoskiego giganta. 33-latek zaakceptował dwuletnią umowę z opcją przedłużenia o kolejny rok. Do sfinalizowania transferu pozostały już wyłącznie rutynowe testy medyczne oraz formalności.
Napoli, pod wodzą Antonio Conte, szykuje się do obrony mistrzostwa zdobytego w poprzednim sezonie. De Bruyne ma być kluczowym wzmocnieniem zespołu na rozgrywki 2025/26. Włoski klub w tym celu działa aktywnie na rynku transferowym. Oprócz Belga blisko podpisania umów z ekipą spod Wezuwiusza są również Luca Marianucci z Empoli oraz reprezentant USA, Yunus Musah, który ostatnio grał w barwach Milanu.
De Bruyne ma za sobą niezwykle udany etap w Manchesterze City, gdzie występował nieprzerwanie od 2015 roku. Obywatele zapłacili wówczas za niego 76 milionów euro, sprowadzając go z VfL Wolfsburg. Przez niemal dziesięć lat pomocnik był kluczową postacią drużyny prowadzonej przez Pepa Guardiolę. W barwach City rozegrał aż 422 mecze, zdobywając 108 bramek i notując imponujące 177 asyst. Razem z zespołem świętował sześć mistrzostw Anglii, dwa Puchary Anglii, triumf w Lidze Mistrzów oraz Klubowych Mistrzostwach Świata.
Z Manchesterem De Bruyne pożegnał się w bardzo emocjonalny sposób. Po ostatnim domowym spotkaniu sezonu pojawił się na murawie wraz z rodziną, a kibice przygotowali dla niego wyjątkową oprawę. Koledzy z drużyny utworzyli szpaler, oddając hołd jednemu z najwybitniejszych graczy w historii klubu.
Reklama
Co ciekawe, pierwotnie zakładano, że transfer De Bruyne zostanie sfinalizowany już na początku czerwca. Belg jednak postanowił skupić się na obowiązkach reprezentacyjnych i przesunął finalizację przenosin do czasu zakończenia czerwcowych meczów eliminacyjnych do mistrzostw świata. W starciu z Walią (4:3) zdobył zwycięskiego gola w końcówce, pokazując, że nadal pozostaje zawodnikiem najwyższej klasy.