Mychajło Mudryk zostanie zawieszony za stosowanie dopingu. Grozi mu długa dyskwalifikacja

To, o czym od miesięcy mówiono nieoficjalnie, właśnie stało się faktem. Mychajło Mudryk, reprezentant Ukrainy i piłkarz Chelsea, został formalnie oskarżony przez Angielską Federację Piłkarską (FA) o złamanie przepisów antydopingowych. Informację potwierdził anonimowy przedstawiciel FA w rozmowie z The Telegraph.
– Możemy potwierdzić, że Mychajło Mudryk został oskarżony o naruszenie przepisów numer 3 i 4 zawartych w Antydopingowych Postanowieniach FA. Na obecnym etapie nie udzielamy dodatkowych komentarzy – przekazało źródło zbliżone do federacji.
Punktem zwrotnym w sprawie były wyniki próbki B, pobranej jeszcze w ubiegłym roku. To one utwierdziły federację w przekonaniu o naruszeniu przepisów. Mudryk już wcześniej został tymczasowo zawieszony, a jego ostatni występ w barwach The Blues miał miejsce 28 listopada w meczu Ligi Konferencji Europy.
Cała sprawa budzi ogromne emocje, bo według medialnych doniesień w organizmie zawodnika wykryto meldonium – substancję zakazaną w sporcie. Mudryk niezmiennie zaprzecza, jakoby świadomie przyjmował środki dopingujące. W walce o swoją niewinność postanowił skorzystać z pomocy kancelarii Morgan Sports Law, znanej z głośnych spraw – to właśnie ona reprezentowała Paula Pogbę, którego karę udało się wówczas skrócić z czterech lat do 18 miesięcy.
Reklama
Sam piłkarz w celu oczyszczenia się z zarzutów, poddał się badaniu wariografem. Wedle doniesień, Mudryk pozytywnie przeszedł test wykrywaczem kłamstw. Mimo wszystko jednak wszystko wskazuje na to, że Ukrainiec zostanie zawieszony.
Dziś przyszłość 24-letniego piłkarza stoi pod ogromnym znakiem zapytania. Jeżeli zarzuty zostaną podtrzymane, może go czekać wieloletnia przerwa od profesjonalnego futbolu. Decyzja o długości zawieszenia zapadnie w najbliższych miesiącach.