Przyszłość Andy'ego Robertsona pod znakiem zapytania. Hiszpański gigant zainteresowany lewym obrońcą

W obozie Atlético Madryt trwają intensywne przygotowania do letniego okna transferowego, a jednym z głównych celów klubu ma być sprowadzenie solidnego lewego obrońcy. Według informacji przekazanych przez Fabrizio Romano, madrycki klub bardzo poważnie rozważa pozyskanie Andy’ego Robertsona z Liverpoolu. Szkot ma być dla działaczy Los Colchoneros bardziej atrakcyjną opcją niż Theo Hernandez z Milanu, o którym mowiło się wcześniej w kontekście transferu do zespołu prowadzonego przez Diego Simeone.
W tym samym czasie w Liverpoolu szykują się znaczące zmiany w linii defensywnej. Klub już pożegnał Trenta Alexandra-Arnolda, który zasilił Real Madryt, a jego miejsce zajął sprowadzony z Bayeru Leverkusen Jeremie Frimpong. Dodatkowo, trwają zaawansowane negocjacje w sprawie transferu Milosa Kerkeza z Bournemouth, co może bezpośrednio wpłynąć na przyszłość Robertsona.
Szkocki obrońca, choć wciąż wysoko oceniany przez klub, nie miał najlepszego sezonu. W kampanii 2024/2025 zdarzało mu się wypadać z wyjściowego składu, a Liverpool zaczyna myśleć o przyszłości bez niego. Potencjalne przyjście Kerkeza może sprawić, że po raz pierwszy od 2017 roku Robertson nie będzie pierwszym wyborem na swojej pozycji.
31-latek sam przyznał niedawno, że myśli o nadchodzących decyzjach związanych ze swoją karierą. W jednym z wywiadów potwierdził, że prowadzi rozmowy z klubem i ma świadomość toczących się spekulacji transferowych, choć na razie skupia się na odpoczynku po sezonie i spędzeniu czasu z rodziną.
Reklama
Robertson ma jeszcze tylko rok do końca kontraktu z Liverpoolem, a jego wartość rynkowa wynosi obecnie około 18 milionów euro (według Transfermarkt). Od czasu dołączenia do zespołu z Anfield w 2017 roku z Hull City za 8 milionów funtów, rozegrał 342 mecze, zdobył 11 bramek i zaliczył 67 asyst. Jego wkład w sukcesy klubu jest niepodważalny – na jego koncie są m.in. mistrzostwo Anglii, Liga Mistrzów, Klubowe Mistrzostwa Świata oraz krajowe puchary.
Atlético, które szuka lidera na lewej stronie obrony, widzi w Robertsonie zawodnika z odpowiednim doświadczeniem i mentalnością. Transfer do Madrytu oznaczałby dla niego nie tylko nowe wyzwania, ale też rywalizację na hiszpańskich boiskach z byłym klubowym kolegą, Trentem Alexanderem-Arnoldem – teraz piłkarzem Realu Madryt.