piątek, 19 kwietnia 2024

Jak z hazardu śmieją się Anglicy?

14.12.2023, 12:26
Autor: W. Borecki
Spis treści
Rozwiń
  1. 1. Najlepszy brytyjski żart o zakładaniu się
  2. 2. Brytyjski humor hazardowy z religią w tle
  3. 3. Jeden z najbardziej „brytyjskich” kawałów hazardowych!
  4. 4. Dowcip jak w hazardzie przechytrzyć mądrzejszego
twarze śmiejących się ludzi
Jakie są najzabawniejsze brytyjskie żarty o hazardzie?

Ponieważ jednak śmiech to zdrowie, przedstawiamy poniżej kilka brytyjskich żartów, dotyczących gier hazardowych, które rozbawią także mieszkańców środkowej części kontynentu.

Do zakładów bukmacherskich warto podejść na luzie. Przeczytaj żarty i oddaj się chwilowej refleksji zanim postawisz pierwszy kupon internetowy.

1. Najlepszy brytyjski żart o zakładaniu się

Poddenerwowana kobieta wchodzi do gabinetu dyrektora szkoły i siada na fotelu przed biurkiem pryncypała.

– Potrzebuję pomocy w powstrzymaniu mojego syna przed uprawianiem hazardu – mówi. – Nie mam pojęcia skąd mu się to wzięło, ale nic tylko by się o coś zakładał!

1
★★★★★
★★★★★
Ocena: 4.7
2
★★★★★
★★★★★
Ocena: 4.6
3
★★★★★
★★★★★
Ocena: 4.8

Dyrektor kiwa z powagą głową i odpowiada:

– Proszę zostawić to mnie.

Po tygodniu dzwoni do matki chłopca i oświadcza z miejsca, że uleczył jej syna.

– Jak to?! – pyta zaskoczona kobieta.

– Pani syn przyszedł do mnie do gabinetu i stwierdził, że założy się, że moja broda jest sztuczna. Spytałem o ile, a on na to, że o ₤5.

– I co dalej? – dopytuje matka.

– Pozwoliłem mu pociągnąć się za brodę, która jest prawdziwa, a następnie zabrałem mu jego ₤5. Myślę, że to da mu nauczkę, żeby się nie zakładać.

– Nie, nie da. – przerywa matka dyrektorowi. – Założył się ze mną kilka dni temu o ₤10, że pozwoli mu pan pociągnąć się za brodę przed końcem tygodnia.

Bez depozytu i bez ryzyka - darmowe kupony

2. Brytyjski humor hazardowy z religią w tle

Mężczyzna o imieniu Joe znalazł się w poważnych tarapatach. Jego biznes upadł i Joe zaczął mieć długi. W desperacji, postanowił zwrócić się o pomoc do Boga. Uklęknął więc i zaczął się modlić.

„Dobry Boże, proszę pomóż mi. Straciłem moją firmę i jeśli szybko nie zdobędę pieniędzy, stracę również dom. Proszę, pomóż mi wygrać loterię, żebym mógł stanąć na nogi…”

Niestety, nadchodzi wieczór losowania i zwycięzcą zostaje ktoś inny.

Joe próbuje ponownie rozmowy z Bogiem. „Panie Boże, proszę pomóż mi wygrać w loterii! Straciłem moją firmę i dom, niedługo stracę także samochód. Błagam o pomoc…”

Jednak gdy nadchodzi dzień ogłoszenia wyników, Joe ponownie nie zostaje zwycięzcą. Próbuje po raz ostatni, w końcu do trzech razy sztuka.

„Dobry Panie Boże, czemu o mnie zapomniałeś? Błagam, pomóż mi wygrać w loterii. Straciłem biznes, dom, samochód, moja rodzina głoduje, zlituj się!”

W tym momencie z nieba zaczyna sączyć się jasne światło, a wraz z nim spływa głos Stworzyciela:

„Joe, chłopie, spróbuj mi też dopomóc. Kup los!”

3. Jeden z najbardziej „brytyjskich” kawałów hazardowych!

Silny młody mężczyzna, pracujący na budowie, przechwalał się, że jest w stanie pokonać każdego w pojedynku siłowym. Po kilku minutach słuchania tego, współpracujący z nim starszy mężczyzna miał dość.

– Skoro jesteś taki pewny siebie, czemu nie postawisz pieniędzy na swoją wygraną? – zapytał siłacza. – Założę się z tobą o tygodniową wypłatę, że przewiozę na taczce do tamtego budynku coś, czego ty nie będziesz w stanie odwieźć z powrotem na taczce.

Młodzieniec roześmiał się i z lekceważeniem kiwnął głową na zgodę. Starszy mężczyzna również się uśmiechnął, złapał za rączki taczki i zwrócił się do przechwały:

– No, to teraz wskakuj do środka.

4. Dowcip jak w hazardzie przechytrzyć mądrzejszego

Prawnik i blondynka siedzą obok siebie w pociągu. W pewnym momencie prawnik pyta współpasażerkę, czy nie miałaby może ochoty zagrać w grę. Zasady są proste: zadają sobie nawzajem pytania i za każdym razem, gdy ktoś nie będzie znał odpowiedzi, płaci pytającemu.

– Ależ to nie fair! – mówi blondynka. – Ty jesteś prawnikiem, a ja nawet nie skończyłam szkoły średniej.

Prawnik zastanawia się chwilę i w końcu przytakuje:

– W takim razie, jeśli ty nie odpowiesz na moje pytanie, zapłacisz mi ₤100, a jeśli ja nie będę znal odpowiedzi na twoje pytanie, zapłacę ci ₤300.

Blondynka zgadza się i rozpoczynają rozgrywkę. Prawnik pyta pierwszy.

– Jaka jest odległość pomiędzy Ziemią a Księżycem?

Blondynka nie wiedząc, bez słowa przesyła prawnikowi przelew w wysokości ₤100 i rozpoczyna swoją kolej.

– Co wspina się na wzgórze mając trzy nogi i schodzi na czterech? – pyta.

Prawnik wydaje się zaintrygowany i nieco zmieszany. Otwiera laptopa i zaczyna przeszukiwać internet w nadziei na znalezienie odpowiedzi. Po niemal godzinie i uciekaniu się nawet do pisania do znajomych na czacie o podpowiedź prawnik poddaje się. Wykonuje przelew na ₤300 i pyta:

– W porządku, masz mnie! To CO to jest?

Blondynka spogląda na niego i bez słowa przesyła mu ₤100.

To dla Was za mało? Chcecie jeszcze pośmiać się z gier hazardowych? Przeczytajcie pięć najśmieszniejszych kawałów o zakładach bukmacherskich i grach losowych na pieniądze! A może Wy sami znacie jeszcze śmieszniejsze żarty? Śmiało, podzielcie się z nami – opublikujemy je w kolejnych tekstach!

Komentarze (0)
Skomentuj artykuł pt. Jak z hazardu śmieją się Anglicy?
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i mają zastosowanie polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi Google.

Inni czytali również

Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Kontynuując przeglądanie witryny wyrażasz zgodę na postanowienia naszej polityki prywatności dotyczącej plików cookies.