Jakie jest pochodzenie słowa „bukmacher”?
Bukmacherzy – choć oczywiście tak ich wówczas nie nazywano – to zawód stary jak świat.
Odkąd istnieje człowiek, istnieją zakłady. Z wykopalisk archeologicznych i odnalezionych przekazów wiadomo, że już w starożytnym Egipcie zakładano się o pieniądze podczas wyścigów psów, a w krajach arabskich popularne było typowanie zwycięzców wyścigów konnych. W starożytnej Grecji oraz w Indiach zakładano się podczas walk… kogutów – uważano je wówczas za znakomitą rozrywkę. Z kolei w starożytnym Rzymie obstawiano wyniki walk gladiatorów czy wyścigów rydwanów. A skoro były zakłady, ktoś musiał je przyjmować, wypłacać wygrane, obliczać stawki. Tak narodził się zawód, który dziś nazywamy bukmacherstwem.
„Bookmaker” narodził się w Anglii
Samo pojęcie „bukmacher” pojawiło się jednak w Anglii. Tam w czasach nowożytnych także kochano zakłady – już w średniowieczu obstawiano zwycięzców zawodów łuczniczych oraz gry w „skullball”, która łączyła elementy dzisiejszej piłki nożnej i rugby. Słowo „bookmaker”, jak podaje Encyklopedia Britannica, we współczesnym znaczeniu tego słowa pojawiło się dopiero pod koniec XVIII wieku. Wówczas w Londynie w domu licytacji Richarda Tattersalla umożliwiono obstawianie zakładów w wyścigach konnych. Tattersall zapisywał je po prostu w specjalnej księdze i na tej podstawie wypłacano nagrody tym, którzy wytypowali właściwie. Zapis był dowodem zawarcia zakładu.
Inne źródła wskazują, że „ojcem” współczesnego bukmacherstwa jest Harry Ogden, który w 1790 roku założył pierwsze biuro zajmujące się przyjmowaniem zakładów. Inni bukmacherzy, Freed Swindel i Leviathan Davies, jako pierwsi w Anglii zaczęli publikować listy zawartych zakładów.
„Pula piłkarska” Mooresa
Pierwsze biuro bukmacherskie „Littlewood” przyjmujące zakłady w meczach piłki nożnej otworzył w 1922 roku John Moores w Liverpoolu. To był czas, kiedy wśród Brytyjczyków rosło zainteresowanie zarówno zakładami sportowymi, jak i piłką nożną. Inspiracją Mooresa, który szukał pomysłu na biznes, stał się John Jervis Barnard, zagorzały kibic, który wymyślił wśród znajomych „pulę piłkarską” – czyli zakłady, w których gracze obstawiali wyniki meczy.
Wypłaty dla zwycięzców pochodziły z zebranej puli, z której jednak część środków pozostawiano na pokrycie kosztów – czyli dostawał je Barnard. Moores postanowił zrobić to samo, tyle że na większą skalę. Nie od razu było łatwo, zyski wcale nie przyszły natychmiast, ale po latach okazało się, że Moores był prekursorem myślenia o zakładach sportowych. Od lat 30-tych XX wieku podobny do jego propozycji system zakładów wprowadzili Szwedzi, a od lat 50-tych grano w ten sposób w całej Europie.
Moda na obstawianie zakładów wzajemnych rozpowszechniła się jeszcze bardziej wraz z narodzinami telewizji i transmisjami meczy. Kolejnym przełomem był oczywiście internet i wprowadzenie możliwości obstawiania online. Dziś jest to główny kierunek rozwoju zakładów bukmacherskich.
Bukmacherstwo w rozumieniu przyjmowania zakładów i wypłacania pieniędzy istnieje od starożytności, jednak dopiero w XX wieku w Anglii pojawił się pomysł, by ze wszystkich obstawianych pieniędzy stworzyć wspólną pulę i z niej wypłacać wygrane. System szybko rozpowszechnił się w Europie i na świecie. Dziś głównym kierunkiem rozwoju zakładów bukmacherskich jest internet – rynek gier online już na początku XXI wieku wyceniano na około miliard dolarów. Obecnie jest to wielokrotnie więcej.