Jakie są symbole hazardu?
Hazard na ogół symbolicznie kojarzy nam się z kartami do gry. Jednak dla wtajemniczonych hazardzistów prawdziwe symbole gier losowych są zupełnie inne.
Jeśli spotkasz człowieka, który na szyi ma zawieszoną… króliczą łapkę albo w lewej kieszeni koszuli nosi ząb borsuka – wiedz, że spotkałeś prawdziwego hazardzistę.
W polskiej wersji najbardziej popularne są zapewne podkowy – byle noszone „nogami” do góry, czyli w kształcie litery U – dopiero wtedy przynoszą szczęście. Wielu poważnych graczy ma swoje talizmany, które uważa za niezbędne do zapewnienia sobie wygranej. U jednego jest to rekin-zabawka, u innego zielony kapelusz.
Najpopularniejsze symbole gier hazardowych
Jak widać, symboli, kojarzących się z grami na pieniądze jest całkiem sporo. Jakie więc są te najpopularniejsze i jaki mają związek z grami losowymi?
- Królicza łapka
To jeden z najbardziej znanych talizmanów. Królicza łapka od stuleci kojarzona była z bogactwem i szczęściem w życiu, nic dziwnego, że rozpowszechniła się wśród hazardzistów. Przy czym zawsze musi to być tylna łapka królika, bo tylko ona ma przynosić szczęście. Talizman ten nie przystaje do współczesnych czasów, gdy coraz częściej karze się za okrucieństwo wobec zwierząt, a taka łapka może nasuwać rozmaite skojarzenia, zwłaszcza zawieszona na szyi hazardzisty. Na szczęście gracze mają też inne szczęśliwe symbole, mniej makabryczne.
- Ząb borsuka
Zęby borsuka także cieszą się wielkim powodzeniem w wielu kasynach. Trzeba je nosić w lewej kieszeni koszuli, bo podobno tylko wtedy przynoszą szczęście. Oczywiście podczas rozgrywki warto ich dotknąć, wtedy fart przyjdzie szybciej. Czy to działa? Żadne oficjalne jury nigdy nie badało wpływu zębów borsuka ani innych przedmiotów na wyniki gier, ale podobno wiara czyni cuda…
- Ząb aligatora
Kolejny ząb, który ma przynosić szczęście, jest jeszcze trudniejszy do zdobycia czy do kupienia. Jeśli hazardzista nosi ząb aligatora, który zdobył samodzielnie, to oznacza, że na pewno ma duuużo szczęścia w życiu, więc pewnie i w hazardzie się ono objawi.
- Podkowy
To symbol bardziej pasujący do polskich warunków. O tym, że podkowa przynosi szczęście, wiadomo od lat. Tak jest do dziś nie tylko w Polsce, ale też np. w Wielkiej Brytanii, gdzie podkowa uznawana jest za symbol błogosławieństwa dla nowożeńców i dla nowych domów. Ponieważ prawdziwe podkowy są duże, wielu wierzących w ich moc używa replik, mniejszych i lżejszych, ale wśród hazardzistów mówi się o tym, że tylko prawdziwa podkowa, i to przechowywana „nogami” do góry (czyli w kształcie litery U), przynosi farta.
- Szczęśliwe… ubrania
To już kwestia bardzo prywatna, każdy gracz może mieć inną część odzieży, którą uważa za szczęśliwą dla siebie. Najczęściej mówi się jednak o tym, że hazardzistów wspiera kolor czerwony, bo symbolicznie kojarzy się z miłością, ale i płodnością, bogactwem i szczęściem. Stąd częste u graczy… czerwone spodnie.
Niektórzy najbardziej znani gracze mają zupełnie zaskakujące symbole, które podobno przynoszą im szczęście – lub zwyczaje, których kultywowanie jest dobrą wróżbą przed rozgrywką. Pokerzysta Daniel Negreanu podczas dużych turniejów zjada tylko posiłki, które przygotowała jego matka. Dan Harrington, zwycięzca World Series of Poker (WSOP) z 1995 r., zawsze nosi swój szczęśliwy zielony kapelusz. Kun Dollison, trzykrotny mistrz WSOP, nosi ze sobą na turnieje… ogromną mechaniczną mysz z mrugającymi oczami.
Sami Farha, zdobywca drugiego miejsca w WSOP w 2003 roku, podczas gry trzyma w ustach niezapalonego papierosa. Jeśli przegrywa, zmienia papierosa. Najdziwniejsze jest to, że Farha w ogóle nie pali. Natomiast Humberto Brenes, mistrz World Poker Open, często zabiera ze sobą rekina- zabawkę, i stawia go na stole pokerowym. Dzięki temu amuletowi otrzymał przydomek „The Shark”.
