Katastrofa w Lyonie. Legendarny klub zdegradowany do Ligue 2 z powodu długów

We wtorkowy wieczór piłkarska Francja zamarła. Profesjonalna Liga Piłkarska (LFP) ogłosiła, że Olympique Lyon, siedmiokrotny mistrz kraju, nie otrzymał licencji na udział w rozgrywkach Ligue 1 w sezonie 2025/26. Decyzję podjęła Direction Nationale du Contrôle de Gestion (DNCG) – organ nadzorujący finanse klubów profesjonalnych. Powodem są poważne nieprawidłowości w budżecie drużyny, której zadłużenie przekracza 500 milionów euro.
Choć sportowo Lyon poradził sobie przyzwoicie, kończąc rozgrywki na szóstym miejscu, sytuacja poza boiskiem okazała się tragiczna. Już w listopadzie ubiegłego roku DNCG nałożyła na klub restrykcje, w tym zakaz transferowy i tzw. tymczasową degradację administracyjną, w oczekiwaniu na poprawę sytuacji finansowej. Władze OL deklarowały optymizm i obiecywały redukcję wydatków, ale we wtorek DNCG ostatecznie stwierdziła, że działania klubu są niewystarczające.
Podczas posiedzenia DNCG klub reprezentowali właściciel John Textor oraz dyrektor sportowy Mickael Gerlinger. Mimo zapewnień o postępach w restrukturyzacji finansowej i optymistycznych prognozach na przyszłość, komisja nie dała się przekonać. Zgodnie z artykułem 11 regulaminu DNCG podtrzymała wcześniejszą decyzję – administracyjna degradacja staje się faktem.
– Nasza sytuacja znacznie się poprawiła. Obcięliśmy wydatki, renegocjowaliśmy kontrakty, jesteśmy spokojni o przyszłość – przekonywał Textor w rozmowie z „RMC Sport”.
Jego słowa nie znalazły jednak pokrycia w oficjalnym raporcie finansowym, który okazał się druzgocący.
Ostatnia nadzieja – odwołanie
Lyon ma możliwość złożenia odwołania od decyzji DNCG. Niezależnie od dalszego rozwoju wydarzeń, dla klubu założonego w 1950 roku, który przez dekadę dominował w lidze i zdobył siedem mistrzowskich tytułów, to bezprecedensowy cios. Kibice i eksperci są w szoku – degradacja z powodów pozaboiskowych to wciąż rzadkość na tym poziomie.