Szwecja – Szwajcaria: Trzy Korony czy Helweci? Kto zdoła wyjść z tego gorącego starcia zwycięsko?
W siódmym meczu fazy pucharowej mundialu będziemy świadkami starcia dwóch reprezentacji preferujących podobny styl gry w piłkę nożną, czyli Szwecji i Szwajcarii. Jego początek zaplanowano na 16.00.
Szwecja vs. Szwajcaria
Mistrzostwa Świata, Szwecja vs. Szwajcaria - wt., 03.07.2018, godz. 16:00 typ: liczba fauli powyżej 25 fauli
Za silni na grupę
Dotychczas Szwedów nikt nie traktował do końca poważnie i to mimo to, że do rosyjskiej imprezy dostali się po wyeliminowaniu faworyzowanych Włochów. Większych szans nie dawano im również na wyjście z grupy, gdzie los skrzyżował ich m.in. z Meksykanami oraz mistrzami świata z 2014 roku, czyli Niemcami. Tam jednak to właśnie drużyna Trzech Koron okazała się najlepsza. W pierwszej kolejce skromnie ograła ona Koreę Południową 1:0. Jej sytuacja znacznie skomplikowała się w drugiej serii, kiedy to nieszczęśliwie przegrała z Niemcami, tracąc bramkę w doliczonym czasie gry. Najlepszy swój mecz ekipa Janne Anderssona zanotowała na zakończenie zmagań w grupie F, gdzie w przegranym polu zostawiła Meksyk (zwycięstwo 3:0). Po tych wydarzeniach zarówno piłkarze, jak i kibice zaczęli się domagać podwyżki dla trenera, który pod względem płac wszystkich szkoleniowców na mistrzostwach świata plasuje się na szarym końcu. Póki co głucha na ten apel pozostaje federacja, która nie zamierza zmieniać nic w kontrakcie Anderssona.
Aby znaleźć się gronie 16 najlepszych ekip globu wiele wysiłku włożyć musieli także Szwajcarzy, którzy w grupie E spotkać się mieli z Brazylijczykami, Serbami oraz rewelacją poprzedniego mundialu, czyli Kostaryką. Helweci z dobrej strony pokazali się już na inauguracji mistrzostw świata, kiedy to zremisowali z Canarinhos 1:1. Jednak prawdziwą lekcję futbolu dali oni Serbom, z którymi finalnie wygrali 2:1. Mecz ten zapamiętany jednak zostanie przede wszystkim ze względu na zachowanie Granita Xhaki i Xherdana Shaqiri, którzy po zdobyciu bramek ułożyli z dłoni symbol dwugłowego orła, przypominając o swoim albańskim pochodzeniu. Warto w tym miejscu dodać, że zachowanie to doczekało się reakcji FIFA, która uznała je za manifest polityczny i ukarała obu zawodników. Z kolei w trzecim meczu podopieczni Vladimira Petkovicia zremisowali 2:2 z Kostaryką, z którą wygrywali do doliczonego czasu gry.
Co za kim stoi?
Za Szwedami przemawia przede wszystkim dobra atmosfera w drużynie, którą widać m.in. w trakcie treningów. Co więcej, w ekipie Janne Anderssona żaden piłkarz nie narzeka na uraz, a jedynym nieobecnym będzie Sebastian Larsson, który pauzuje za kartki.
Po stronie Helwetów stoi w szczególności znakomita seria spotkań bez porażki – przegrali oni bowiem tylko 1 z 25 ostatnich starć. Z drugiej strony reprezentacja Szwajcarii przystąpi do tego pojedynku osłabiona brakiem co najmniej dwóch ważnych zawodników (Stephan Lichtsteiner i Fabian Lukas Schar zagrać nie mogą z powodu kartek).
Wyrównane boje
Do tej pory obie reprezentacje stawały naprzeciw siebie trzynastokrotnie. Dotychczas zarówno Szwedzi, jak i Szwajcarzy wygrywali po pięć razy, a trzy spotkania kończyły się podziałem punktów. Będzie to więc idealna okazja do przechylenia bilansu bezpośrednich starć na swoją korzyść.
Zakłady i typy na spotkanie 1/8 finału mistrzostw świata Szwecja - Szwajcaria
Organizatorzy zakładów sportowych w dzisiejszym starciu nie wskazują wyraźnego faworyta, co jednak dziwić nie może. Oba zespoły prezentują bowiem podobny styl oparty na grze defensywnej i konsekwentnej realizacji założeń taktycznych. I tak bukmacher Fortuna minimalnie większe szanse na awans do ćwierćfinału daje Helwetom, na których oferuje kurs na poziomie 2,76 (do 3,10). Podobnie sprawę postrzega buk STS – kurs 2,85 do 3,07.
Tym razem rezygnujemy z obstawiania, kto znajdzie się w dalszej części rywalizacji i swoją uwagę kierujemy na podtyp dotyczący sumy fauli. Naszym zdaniem ich liczba spokojnie powinna przekroczyć 25 (25 = zwrot). Za taką ewentualność bukmacher LVbet oferuje kurs na poziomie 1,62.
Okiem eksperta:
Zapowiada się partia piłkarskich szachów gdzie o wyniku zadecydować mogą detale. Z tego względu zabraknąć nie powinno ostrej gry, która odzwierciedlenie znajdzie w statystykach dotyczących fauli. Co więcej, atmosferę podgrzewa zachowanie niektórych piłkarzy, którzy już przed meczem powstrzymać nie mogli się od prowokacyjnych gestów.