Villareal – Leganés 10.01.2017 Czy Leganés zatopi Źółtą Łódź Podwodną?

W środę odbędą się trzy kolejne mecze w ramach 1/8 finału Pucharu Króla. Najciekawszy z nich rozegrany zostanie w Villarealu, gdzie gospodarze podejmą piłkarzy Leganés, którzy w pierwszym meczu sprawili sporą niespodziankę.

Który zespół prezentuje się lepiej na przełomie roku?

W pierwszym meczu między tymi drużynami to podopieczni Asiera Garitano zaskoczyli gości i cztery minuty po przerwie strzelili, jak się później okazało, zwycięskiego gola. Jego autorem był Marokańczyk Nordin Amrabat. Należy dodać, że było to już ich drugie bezpośrednie spotkanie w tym sezonie, ponieważ do pierwszego doszło w grudniu w ramach ligowych zmagań. Co ciekawe, także w tamtej potyczce piłkarze Żółtej Łodzi podwodnej okazali się słabsi, mimo że aż do 72. minuty prowadzili na Estadio Municipal de Butarque. W ostatnich 20 minutach dali się oni jednak zaskoczyć aż trzy raz (bramki Rico i El Zahra oraz Gabriela) i ich porażka stała się faktem.

Przy okazji tego rewanżu, warto również przyjrzeć się jak radzą sobie obie ekipy w ostatnich tygodniach. Nie zachwycają szczególnie podopieczni Javiera Calleji. W ostatnim spotkaniu zaledwie zremisowali oni z Deportivo La Coruña (1:1) i to, mimo że prowadzi aż do 84. minuty.  We wcześniejszych sześciu meczach nie było o wiele lepiej i tylko dwa razy potrafili sięgnąć po komplet punktów. Co ciekawe, wygrane notowali na wyjeździe i to z dwiema wymagającymi drużynami – z Celtą Vigo i z Valencią. W tym czasie raz też zremisowali oraz aż cztery razy schodzili z boiska jako przegrani (porażka m.in. Barceloną i Maccabi Tel Awiw).

Co może dziwić, w tym samym czasie o wiele lepiej prezentują się Pepineros. W ostatnim meczu stoczyli oni zacięty bój z drużyną Realu Sociedad, w którym zainkasowali trzy punkty (bramka Gabriela w 75. minucie). We wcześniejszych sześciu pojedynkach zaledwie raz schodzi z boiska jako przegrani (0:1 z Celtą Vigo i 0:1 z Deportivo La Coruña) oraz raz zremisowali. W pozostałych czterech spotkaniach sięgali oni po komplet punktów (wygrana m.in. z Realem Valladolid).

Który zespół rozstrzygnie rewanż na swoja korzyść?

W bezpośrednich pojedynkach między tymi dzisiejszymi rywalami, lepszym bilansem pochwalić się mogą piłkarze z Leganés. W ostatnich pięciu meczach górą oni byli aż trzykrotnie przy zaledwie jednym zwycięstwie Villarealu. Z kolei jedno spotkanie zakończyło się podziałem punktów.

Operatorzy zakładów sportowych faworyta widzą w zespole Żółtej Łodzi Podwodnej  i są wyjątkowo zgodni co do oceny tej potyczki. Za takie rozstrzygnięcie Fortuna oferuje kurs 1,74, a forBET 1,75.

Okiem eksperta: Bez wątpienia możemy być świadkami ciekawego spotkania, ponieważ wynik z pierwszego meczu o niczym jeszcze nie przesądza. Podopieczni trenera Javiera Calleji będą z pewnością chcieli przełamać fatalną passę przed własną publicznością. Ostatni mecz na Estadio de la Cerámica wygrali oni pod koniec listopada. Z kolei gościom zależeć będzie na udowodnieniu, że ich dobra dyspozycja nie jest dziełem przypadku i że po raz kolejny pokonać oni mogą Submarino Amarillo.

Naszym zdaniem tym razem dojdzie do przełamania i to Villareal będzie górą w regulaminowym czasie gry.

Drużyna1 – Drużyna2: Villareal – Leganés
Dzień, data i godzina spotkania: środa, 10.01.2018, g. 19.30
Nasz typ: 1  zwycięstwo Villareal  
Kursy bukmacherskie: Fortuna 1,74, forBET 1,75