Ustawa hazardowa: jaki wpływ miała na rynek?
Według stowarzyszenia „Graj Legalnie”, prawo obowiązujące w Polsce przed 1 kwietnia 2017 r. było niekorzystne dla firm bukmacherskich, prowadzących uczciwą działalność.
Jak wskazują szacunki stowarzyszenia, do tego czasu w rękach bukmacherów, działających bez koniecznych zezwoleń, pozostawało nawet 90% rynku zakładów wzajemnych. Już po pół roku obowiązywania nowej ustawy hazardowej udział ten spadł do 60%, co wprost przekłada się na zyski legalnych operatorów zakładów bukmacherskich.
I to pomimo faktu, że aby rozpocząć działalność w Polsce muszą spełnić szereg wymogów organizacyjnych i finansowych. Jest trochę formalności do załatwienia, jednak dla uczciwej i rzetelnej firmy nie jest to trudne do załatwienia.
Ustawa hazardowa: co się zmieniło dla bukmacherów?
Zgodnie z nowelizacją ustawy hazardowej, bukmacher chcący legalnie działać na terenie naszego kraju musi nie tylko posiadać tu siedzibę – konieczna jest także m.in. odpowiednia forma prawna prowadzenia działalności (spółka akcyjna lub spółka z ograniczoną odpowiedzialnością), zapewnienie graczom bezpieczeństwa poprzez weryfikowanie ich wieku i tożsamości czy odprowadzanie 12% podatku od każdej postawionej przez gracza kwoty.
Eksperci twierdzą, że to właśnie wysokość podatku może odstraszać bukmacherów z całego świata od starań o zezwolenie na prowadzenie legalnej działalności w Polsce. Jeszcze przed wejściem nowych przepisów w życie z naszego rynku wycofał się m.in. brytyjski bet365, Sportingbet czy Betsson. – W Austrii ten podatek to 2%, w Irlandii 1%, na Słowacji 5,5%, a w Niemczech 5%. Polska stawka nie zachęca do wchodzenia na polskie podwórko – powiedziała portalowi Money.pl Katarzyna Mikołajczyk ze stowarzyszenia „Graj Legalnie”.
Domeny internetowe operatorów zakładów bukmacherskich bez licencji resortu finansów trafiają do ogólnodostępnego Rejestru Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnych z Ustawą, prowadzonego przez Ministerstwo Finansów. Dostawcy usług internetowych pod groźbą wynoszącej 250 tys. zł grzywny mają obowiązek blokowania takich domen, zaś operatorzy płatności – również zagrożeni karą – muszą blokować możliwość dokonywania transakcji finansowych na ich rzecz.
Z drugiej strony, znowelizowana ustawa hazardowa dała legalnym bukmacherom obostrzoną, ale o wiele szerszą niż dotychczas możliwość reklamowania swoich usług, m.in. w radiu i telewizji między godziną 22.00 a 6.00 rano, a także podczas imprez sportowych, których są sponsorem. Wcześniej reklama zakładów wzajemnych była dopuszczalna jedynie przy pomocy mailingów oraz na zamkniętych stronach internetowych, dostępnych wyłącznie dla zarejestrowanych użytkowników.