Golden State Warriors – San Antonio Spurs 14.04.2018 – spotkanie szczytu w połowie tabeli?

Play Offy – czas START! W pierwszym dniu drugiej, a zarazem ostatniej fazy w NBA, spotkają się bardzo ciekawe drużyny. Jedną z najgorętszych par będzie pojedynek między Golden State Warriors a San Antonio Spurs. Jednak każdy, kto tylko interesuje się światem amerykańskiej koszykówki wie, że w tym sezonie miejsce miały niewyjaśnione i niezrozumiałe zdarzenia. Jednym z nich jest miejsce w tabeli tych dwóch drużyn. Nigdy nie powinny spotkać się w pierwszym etapie, ale jak widać, nawet NBA potrafi zaskakiwać.

Najciekawsza walka nie będzie się odbywać bezpośrednio na parkiecie, a na ławce trenerskiej. Zderzenie dwóch talentów, bo tak można określić umiejętności Gregga Popovicha (SAS) i Steve’a Kerra (GSW). W prowadzeniu drużyn mają wiele wspólnego, potrafią świetnie analizować słabości przeciwników, a nawet ich mocne strony i tak poprowadzić grą swoich zawodników, że bez problemu poradzą sobie z największymi rywalami. Może to dlatego, ze Kerr, gdy jeszcze był po drugiej stronie, miał swój epizod w San Antonio Spurs i przyjemność bycia trenowanym przez Popovicha.

Wierzę, że w tym meczu SAS będzie starało się wykorzystać największą słabość GSW (podobnie jak GSW rok temu) – brak największej gwiazdy, spoiwa drużyny – kontuzja Stephena Curry’ego nie pozwala mu jeszcze wyjść na parkiet, chyba że zrobi nam dzisiaj o 21:00 niespodziankę. Choć z drugiej strony, San Antonio Spurs też są osłabieni..

Mocne założenia GSW

Golden State Warriors jest drużyną, która bardzo szybko uczy się na błędach. A w swojej historii zrobili ich sporo, tracąc na ostatniej prostej szansę na mistrza (przykład? Chociażby sezon 2015/16, gdy prowadzili z CAVS trzema meczami, aby zaraz przegrać kolejne cztery i zajmując drugie miejsce). Teraz wiedzą, że nie chodzi o bicie rekordów, spektakularne wyniki, a przejście do PlayOffs z siłami, które teraz będą bardzo potrzebne. Istny maraton spotkań, ciągłe podróże, zawodnicy muszą być w pełni sił.

Drużyna jest jednak osłabiona, dlatego wielu graczy, którzy byli przyćmieni blaskiem Curry’ego teraz mają swoje pięć minut. Kevin Durant, który miał wielkie aspiracje, by zająć jego miejsce, a wszystko na to wskazywało – lepsza technika gry, wyniki, Klay Thompson, podejrzewam, że nawet Draymont Green pokaże, że gra lepiej!

Ostatnia szansa dla emerytów

San Antonio Spurs składa się z gwiazd, które były na topie jeszcze kilka lat temu. Tony Parker jest w lidze praktycznie od.. zawsze. LaMarcus Aldridge, który jest skrzydłowym i bierze na siebie dużą odpowiedzialność za zdobywanie punktów też najmłodszy, jak na resztę zawodników, do najmłodszych nie należy. Wciąż czują brak ich gwiazdy – Kawhi Leonarda, który jest szacowany jako jeden z pięciu najlepszych graczy NBA, mało tego! Ma tyle zadatków na MVP, że tylko czekać na jego powrót.

Gra będzie zacięta, ponieważ SAS nie chcą szybko się pożegnać z PlayOffs, jednak czy dobre chęci, Aldridge, Gasol i Parker są wystarczając, aby przejść dalej?

Ten mecz to będzie próba dla dwóch drużyn

Do typowania podchodzę bardzo ostrożnie, ponieważ jedna i druga drużyna jest nieobliczalna i potrafią grać tak, jak tego jeszcze nie widzieliśmy. Jednakże stawiałabym tutaj na Golden State Warriors i poczekała, co wydarzy się dalej.

Drużyna1 – Drużyna2: Golden State Warriors – San Antonio Spurs
Dzień, data i godzina spotkania: sobota, 14.04.2018, g. 21.00
Nasz typ: 1 wygrana Golden State Warriors
Kursy bukmacherskie: Fortuna 1,3, STS 1,25
Wynik: 113:02
Typ: TRAFIONY