Uzależnienie od e-sportowych gier Dota, LOL czy CS:GO
Popularne gry komputerowe jak Warcraft czy Fortnite mogą generować ryzyko uzależnienia.

Gry takie jak (żeby wymienić najbardziej popularne): Counter Strike: Global Offensive (CS:GO), Leaque of Legends (Lol) czy Dota uznano za prawdziwą dyscyplinę sportową, co znalazło odzwierciedlenie nawet w polskim prawie, ponieważ zapisano ją w ustawie o sporcie.
Legalna gra esportowa
STS konto internetowe
Szybka rejestracja online
Niestety, to, co dla jednych jest sportem wymagającym regularnych treningów, dla innych staje się uzależnieniem.
Gry e-sportowe to aktywność, która cieszy się największą popularnością wśród dzieci i młodzieży. Tymczasem właśnie ta grupa jest najbardziej narażona na ryzyko uzależnienia – nie tylko od e-sportu [zobacz ciekawy artykuł o współczesnym esporcie, turniejach i zakładach], także od innych zachowań behawioralnych.
Wiadomo z danych pochodzących z innych państw, że jeśli dostęp np. do gier nie zostaje prawnie ograniczony dla osób niepełnoletnich, młodzież uzależnia się od nich bardzo szybko. Właśnie dlatego w naszym kraju młodzi ludzie nie mogą legalnie uczestniczyć w grach losowych i zakładach bukmacherskich. Mogą natomiast bez przeszkód brać aktywny udział w e-sporcie.
E-sport silnie uzależniający
Jak dostępność wpływa na poziom uzależnienia? Dziś hazard nałogowy dotyczy ok. 2 proc. hazardzistów, za to aż 15 proc. użytkowników gier e-sportowych jest od nich uzależnionych! Przekładając to na liczby bezwzględne, mamy 50 tys. hazardzistów patologicznych, 200 tys. – hazardzistów problemowych (czyli na granicy miedzy normalnym uczestnictwem a nałogiem), za to aż 2,5 miliona Polaków uzależnionych od e-sportu. To zaczyna wyglądać na poważną epidemię, dotykającą niestety przede wszystkim bardzo młodych ludzi.
Emocje esportowe
Gry e-sportowe, podobnie zresztą jak hazard, nie są czymś groźnym z założenia. W tych grach uczestnicy korzystają z komputerów, ale też jednocześnie, ponieważ rozgrywki najczęściej mają formę drużynową, gracze ze sobą współpracują, uczą się funkcjonowania w grupie, rywalizują z przeciwnikami na jasno określonych zasadach, a gdy zajmują się tym na poważnie, coraz częściej trenują pod okiem doświadczonych trenerów. Problem nie leży więc w samej formie gier, lecz w emocjach, które pojawiają się u ich użytkowników – zwłaszcza tych, którzy uczestniczą w e-sporcie bez profesjonalnego wsparcia.
E-sport jest po prostu bardzo silnie wciągający [tu artykuł jak sobie z tym radzić], potrafi odcinać od realnego życia, sprawiać, że gracze zapominają nawet o podstawowych potrzebach, takich jak jedzenie czy spanie. Żyją życiem swoich postaci widocznych na ekranie – a te nie muszą jeść, spać ani robić przerw. Zbyt mocno angażujące się osoby mają wrażenie, że rzeczywistość – i to bardzo emocjonująca – dzieje się na ekranie, a nie w fizycznej rzeczywistości. To, co rozgrywa się na monitorze, jest znacznie ciekawsze niż codzienność. Efekt jest taki, że uczestnicy potrafią prowadzić rozgrywkę przez długie godziny, zupełnie zapominając o innych zobowiązaniach.
Ile czasu pochłaniają gry e-sportowe?
Problem jest na tyle poważny, że Światowa organizacja Zdrowia (WHO) wydała dyspozycje, na podstawie których można określić, czy e-sportowiec jest uzależniony. Wymienione w zarządzeniu zachowania to: bardzo długi czas gry (ponad 3-4 godziny dziennie) powiązany z niemożnością jej przerwania przez gracza. Czyli: utrata kontroli nad czasem rozgrywki. Do tego dochodzi ograniczenie innych aktywności życiowych oraz kontynuowanie gier e-sportowych nawet wtedy, gdy przynoszą one poważne, negatywne skutki.
Na co jeszcze trzeba zwracać uwagę, wskazują autorki raportu „Uzależnienia od e-czynności wśród młodzieży: diagnoza i determinanty“, Małgorzata Styśko-Kunkowska i Grażyna Wąsowicz. Jeśli u uczestnika e-sportu pojawiają się: niechęć do wychodzenia ze swego pokoju, zmniejszenie liczby kontaktów z innymi ludźmi, zwłaszcza z rówieśnikami, nieobserwowane wcześniej trudności w nauce, a nawet coraz gorszy stan zdrowia – potrzebna jest szybka reakcja. Bez pomocy z zewnątrz stan psychiczny i fizyczny gracza będzie ulegał dalszej degradacji.
Zakłady bukmacherskie na esport
E-sport to dziś oficjalna dyscyplina sportowa. O jego rosnącej popularności świadczy chociażby fakt, że zakłady wzajemne na gry e-sportowe ( w tym specjalne promocje na rozgrywki mistrzowskie lub ligowe) dostępne są w ofercie większości legalnych bukmacherów internetowych i stacjonarnych (jak STS, Fortuna czy Totalbet). Każdy z operatorów honoruje kod rejestracyjny do bonusu dla graczy zainteresowanych esportem.
Najlepszy regulamin bezpiecznej gry
eFortuna Online
Konta z limitami na czas gry
Operatorzy oferują także specjalne nagrody na gry esportowe (w tym bezpłatne bonusy bez depozytu, które nie wymagają wpłaty), które pozwalają na grę i zwiększają ilość grających online. Takie premie w stałej promocji ma forBET, LVBET lub Betfan (okazjonalnie).
Ci, którzy zajmują się e-sportem pod okiem fachowców, systematycznie trenują, grają w drużynach i rywalizują podczas oficjalnych turniejów – są mniej narażeni na uzależnienie (ze względu na profesjonalne wsparcie) niż gracze korzystający z tej formy aktywności w domowym zaciszu. A ryzyko popadnięcia w nałóg jest naprawdę poważne. Dziś uzależnionych od gier e-sportowych w Polsce jest już ok. 2,5 miliona osób. Problem dotyczy przede wszystkim młodych ludzi, i to oni wymagają wsparcia i zainteresowania ze strony dorosłych, by w razie pojawienia się pierwszych objawów jak najszybciej reagować